Właśnie skończyłam , robiony z karteczkowymi przerwami obrazek maluszka. Jeszcze bez ramki , ale i tak jest cudowny.Trzeba będzie wsiąść w auto i ruszyć do Gliwic do pana Leszka , a przy okazji odwiedzić Jagodę .
Obrazek dopiero co skończony , a mnie już ciągnie do następnej pracy . W kolejce czeka pojedynczy aniołek zamówiony przez koleżankę i kartka urodzinowa dla ... .No to zabieram się do pracy , jest dopiero 21 .00 więc jeszce trochę zdążę powyszywać. Swoją drogą to chyba jakaś forma uzależnienia ......choć bardziej podoba mi się : "pozytywne zakręcenie " i wiecie co ? ...........każdy powinien mieć taki swój mały świat to fajnie jest mieć coś co sprawia , że czujesz się dobrze ciepło
i bezpiecznie . To tyle filozfii zabieram się za cięcie kanwy .
ACHA z tego wszystkiego byłabym zapomniała - zdjęcie mojego nowego obrazka :
niedziela, 29 stycznia 2012
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
0 komentarze:
Prześlij komentarz