wtorek, 29 stycznia 2013

Protest !!!!

Dosyć ! koniec! mam juz dość po kolejnym odśnieżaniu samochodu . Mam już dosyć , chcę wiosny ciepłego słoneczka , mojego wygodnego leżaczka pod jabłonką w moim ukochanym ogródku .
W związku z tym mając nadzieję , że to przyspieszy nadejście ciepełka na karteczki urodzinowe wybrałam serię z ptaszkami . Ma być wiosna , ciepełko i koniec ! A tak wyglądają ptaszęta :




 
No i jeszcze parę takich , które już może były , znów sie zrobiły , ale niech tam :)
 



 
 
Coś mi chodzi po głowie z związku z biżuterią , ale to w następnym poście . Obiecałam też pokazać nowe zdjęcia lecz nie zdążyłam jeszcze wykonać pudełek do biżuterii , no cóż to nie jest lenistwo tylko brak czasu.

sobota, 19 stycznia 2013

Coś na łapkę i na uszko .....

Przybyło mi dziewczynek , dwie nastepne dołączyły i jest ich już spora gromadka :


 
Fajne takie dziewuszki w tych sukienisiach i kapeluszach , aż mi się zachciało ........
Wiosny , wiosny kochane , a nie takiej małej dziewczynki .....chociaż fajnie jest z taka małą dziewuszką i taka nostalgia zawsze gdzieś tam siedzi , niestety moja dorosła córeczka już nie daje się tak ubierać .
A tytuł postu , no własnie oprócz dziewuszek porobiłam kilka rzeczy na łapkę ,  uszko i szyjkę część już tutaj była prezentowana , ale porobiłam troszkę lepsze zdjęcia i zapraszam do oglądania
 






 
A  w najbliższym czasie nowe wzory tejże właśnie biżuterii .



niedziela, 13 stycznia 2013

Post zaległy i post na przyszłość

Taki własnie ten post będzie , uzupełniający zaległości i patrzący lekko w przyszłość .
Zaległości ....cały grudzień był jedna wielka zaległością , pełen obowiązków.
Śmiesznie , że miesiąc , który powinien być wypełniony radosnym oczekiwaniem w dzisiejszych czasach zamienia w dni pełne chaosu , zabiegania i braku czasu. Ale im bardziej ku nam zbliża się gwiazdka z ogonem zamieszanie zamiast narastać dziwnym trafem uspokaja się . Małe rzeczy , które zostaja do zrobienia sprawiają nam coraz wieksza radość , bo to przecież już za chwilę .....
Dom staje się pełen zapachów i kolorów , w końcu odwiedza nas zielona panna , która rozgaszcza się w dużym pokoju i światełkami rozprasza mrok , który w tych dniach zapada tak szybko. I w końcu nadchodzi ten dzień , od rano kuchnia , potrawy te znane wszystkim i te mniej znane tylko w naszej ślaskiej wigilijnej kuchni wystepujące . Moczka musi być obowiązkowo do tego ogromna micha makówek .Potem cala rodzina przy stole tym samym , a jednak wyjątkowym takim jedynym , takim jakim może on być tylko w tym jednym z 365 dni w roku . Pasterka , powinno się na nią iść drepcząc po skrzypiącym śniegu , niestety deszcz 24 grudnia staje się już powoli tradycją . Wreszcie spanko , potem spacer  i te cudowne uczucie ciepła , nie nie tego fizycznego , tego duchowego , które jest wywołane obecnościa bliskich i nie tylko tych którzy są z nami , ale i tymi którzy po cichutku stają przy naszym wigilijnym stole i uśmiechają się . Są piękni i kochani bo takich ich zapamiętaliśmy , nie czujemy smutku wspominając ich wiemy , że są tam gdzieś , czekają , bo kiedyś usiądziemy znów razem do wigilii.....
Się zrobiło nostalgicznie . No , ale niestety są i mroczne strony tych świątecznych dni , strach wejść na wagę :) . Mimo tego , że miesiac był totalnie zakręcony udało mi się znaleźć troszkę czasu na krzyżyczki ,było kilka kartek  "na temat " o własnie takich :
 





 
 
 
Potem nadszedł sylwester spędziliśmy go z moją połówka sami. Miałam ranny dyżur , a gdy przyszłam czekała na mnie kolacja z winem . Mimo , że bal był na jedną parę były tańce , co niepomiernie stresowało naszą labladorkę , która nie rozumiała czemu jesteśmy na środku pokoju o tak później porze i ze wszystkich sił próbowała zatańczyć z nami . Mimo , że kameralny ten sylwester uważam za udany . Czasami trzeba pobyć ze sobą razem tak hmmm inaczej .
No i docieramy do nowego postu . Jest już nowy rok , jak każdy nowy pełen nadziei i nowych planów , czasami coś uda nam się z nich zrealizować , a czasami nie i to chyba jest fajne bo pomyślcie same , gdyby można było wszystko z góry zaplanować , ale by było nudno. A tak to ten rok napewno sprawi nam duuuuużo nowych wrażeń .Jedno jest pewne obiecałam sobie bardziej systematycznie prowadzić ten blog no i mam całą masę nowych wzorów , które czekają w kolejce .
Pierwsze efekty juz widać :) oto one :
 






Karteczki dla babć o których niedlugo już powinniśmy szczególnie pamiętać ,  karteczka dla chrześniaka oraz zakładeczka dla koleżanki  , która niedawno miała urodzinki .
No dobrze rozpisałam się , ale czas już kończyć .
Życze Wam wszystkim w nowym roku dużo radości i całą masę wolnego czasu na małe i wielkie przyjemności zarówno te krzyżykowe i te inne ....
Pozdrawiam do następnego razu  .