czwartek, 23 sierpnia 2012

Podsumowanie urlopowe czyli cały świat wyszywa ......

Pełna wrażeń piszę obiecanego "pourlopowego" posta , byłam daleko , ale jeszcze w Europie .
Celem podróży była Albania , kraj wysokich gór i ciepłego morza .




 
Było dużo zwiedzania , ale czas na leniuszkowanie na plaży też się znalazł .  
Albania jest krajem olbrzymich kontrastów , ogromne góry schodzą wprost do turkusowego morza Jońskiego , a obok nowoczesnych hoteli można natknąć sie na ślady przeszłości.
Jeszcze przed wyprawą umówiliśmy się , że będziemy się poruszać po Albanii miejscowymi środkami transportu (busy, busiki, taksówki chłopaki nawet zaryzykowali autostop gdy my zmęczone smażyłyśmy się nad basenem) , pozwoliło nam to bliżej poznać ludzi oraz ze względu na dość hmmm swobodny styl prowadzenia pojazdów przez Albańskich kierowców zaznać lekkiego zastrzyku adrenaliny . Na  przykład wtedy ,  gdy wracając z Gjirokaster taksówką pojechaliśmy na rondzie w lewo ,  bo poprostu tak było bliżej - ufffff.
Ale właśnie Gjirokastra - miasto srebrnych dachów ,wąskich uliczek , wspaniałej górującej nad wszystkim twierdzy . Tutaj też urodził się Enver Hodża dyktator , który od 1944 - 1981 trzymał Albanię w żelaznym uścisku komunistycznego reżimu .







I teraz coś co powaliło mnie wprost na kolana , włócząc sie po uliczkach mijaliśmy malutkie knajpki , sklepiki z pamiątkami , przed wyjściem do jednego z nich powitała nas pięknie po angielsku dziewczyna .

Zaprosiła nas do środka i.....................................
ZAMUROWAŁO MNIE !!!!!!!!!!!!!!!
Oto co zobaczyłam :








To był poprostu szok , okazało się  , że dziewczyna o dźwięcznym imieniu Antonila oraz jej mama są fankami krzyżyków . Wyszywają , sprzedając w sklepiku swoje dzieła , w nim tez można było znaleźć wszystko co krzyżykowe tygrysiczki lubią najbardziej . I wszystko firmowe DMC i wszystko taniutkie :)
Zaprzyjaźniłyśmy się odrazu wymieniłysmy adresy , gadałyśmy i gadały .......
Nawet na końcu ,  no może nie świata , ale napewno Europy  jak widać można znaleźć pozytywnie zakręcone dziewczyny  , nie macie pojęcia jak się cieszyłam .




Zrobiłyśmy sobie zdjęcia w przepięknych albańskich czapeczkach (oczywiście wykonanych przez włascicielki) i nie bez żalu się rozstałyśmy .
W innych sklepikach też można było znaleźć cuda



 



 
 

Teraz jestem juz w kraju , ale wspomnienia pozostały .
Naładowana pozytywną energią Albańskich dziewczyn zabieram sie do pracy napewno coś nowego wkrótce tutaj się pokaże :)
Na koniec jeszcze widoczki :



No i zapraszam Was wszystkie na filiżankę kawy w romatycznym zakątku o zachodzie słońca ;)







środa, 1 sierpnia 2012

Post nie planowany ....konkurs - proszę o pomoc .

Mam ogromną prośbę , wystartowałam w konkursie na najlepsze zdjęcie ogrodu działkowego.
Konkurs jest organizowany przez portal mojego miasta .

Pod tym linkiem są wszystkie informacje , moje zdjęcie ma na liście nr 23

23. R.O.D Szarotka - Ewa Juraszek

http://www.rudaslaska.com.pl/i,zaglosuj-na-najpiekniejszy-ogrodek,100,862676.html


Głosowanie odbywa się przez Facebook-a.
I tu moja ogromna prośba do wszystkich odwiedzających mój netowy kącik , jeśli posiadacie konto na Facebook proszę pomóżcie mi wygrać ten konkurs i zagłosujcie na moje zdjęcie .
Linka strony do głosowania na Fejsie jest na stronce powyżej .
Jutro zaczyna się mój urlop , po jutrze będę siedziała w busie i..............no własnie po powrocie napiszę specjalny post będący relacją z mojej podróży zapewniam , że będzie ciekawie :) .
Jeszcze raz proszę o Wasze głosy .